Sobota, 14 grudnia 2024
Bardziej popularnym pomysłem niż naukowo uzasadnioną koncepcją jest przekonanie, że ludzie mogą stać się tak uzależnieni od korzystania z telefonu komórkowego lub innych urządzeń elektronicznych, że tracą kontrolę nad własnym zachowaniem i ponoszą negatywne konsekwencje. Szkoda rzekomo wynika zarówno z bezpośredniego zaangażowania w urządzenie - czegoś, czego nigdy nie udowodniono - jak i z rezygnacji z innych działań, takich jak nauka, socjalizacja twarzą w twarz czy sen.
W nałogu związanym z używaniem substancji, konsumpcja przestaje być przyjemna, ale trwa i trudno od niej uciec, nawet gdy wzrasta prawdopodobieństwo uszkodzenia ciała i życia. Uzależnienie behawioralne jest o wiele mniej zrozumiałe, a pojęcie to jest o wiele bardziej kontrowersyjne: eksperci debatują nad tym, gdzie należy wyznaczyć granicę pomiędzy namiętną absorpcją w każdej aktywności - powiedzmy, poświęcając dużo czasu na grę na wiolonczeli lub czytanie książek - a utknięciem w koleinie kompulsywności, która przestaje być użyteczna i ma szkodliwy wpływ na inne dziedziny życia.
Uzależnienie od Internetu jest szczególnie dużym problemem wśród rodziców, którzy martwią się o szkodliwe skutki czasu spędzanego na ekranie i często kłócą się o korzystanie z urządzeń z ich dziećmi. Według badania przeprowadzonego w 2019 r. przez Common Sense Media, dzieci w wieku od 8 do 12 lat spędzają obecnie 5 godzin dziennie na urządzeniach cyfrowych, a nastolatki ponad 7 godzin - nie licząc pracy w szkole. Nastoletni czas na ekranie powoli tyka w górę, a większość nastolatków zabiera ze sobą telefony do łóżka.
Nie ma wątpliwości, że korzystanie z urządzeń elektronicznych jest niezwykle powszechne. Duża część życia zawodowego, szkolnego, społecznego i rekreacyjnego odbywa się obecnie za pośrednictwem komputera. A czas poświęcany na korzystanie z komputerów (lub czegokolwiek innego) odbywa się kosztem innych czynności, w tym zabawy na świeżym powietrzu i rozmowy twarzą w twarz, życiowej krwi związków.
Wiele aplikacji - zwłaszcza mediów społecznościowych i gier wideo - zostało zaprojektowanych przez ekspertów w celu przyciągnięcia uwagi, zapewnienia szeregu natychmiastowych nagród za zaangażowanie (pomyśl: Facebook "lubi" i ping sms-y) oraz wzmocnienia stałego zaangażowania, tak aby trudno było się od niego oderwać. Ale czas na ekranie zazwyczaj służy również pewnym pozytywnym potrzebom, takim jak powiązania społeczne. Co więcej, eksperci podkreślają, że "uzależnienie od Internetu" nie ma jednej z najbardziej charakterystycznych cech zaburzeń uzależnienia - użytkownicy nie rozwijają tolerancji i stale potrzebują coraz więcej czasu na ekranie.
Najczęściej słowo "uzależnienie" jest używane w potocznym znaczeniu tego słowa. Common Sense Media stwierdza, że 59 procent rodziców "czuje", że ich dzieci są uzależnione od swoich urządzeń przenośnych - tak samo jak 27 procent rodziców uważa, że sami są uzależnieni. Sześćdziesiąt dziewięć procent rodziców twierdzi, że sprawdza swoje urządzenia co najmniej co godzinę, podobnie jak 78 procent nastolatków.
Wydaje się, że spędzanie dużej ilości czasu w Internecie stało się normalnym zachowaniem, szczególnie dla nastolatków. Duża część ich aktywności społecznej została po prostu przeniesiona do sieci. Jak każda nowa technologia, komputer zmienił sposób, w jaki każdy żyje, uczy się i komunikuje.
Przygotowując bieżące wydanie Podręcznik diagnostyczny i statystyczny dotyczący zaburzeń psychicznychPsychiatrzy i inni eksperci debatowali nad tym, czy należy uwzględnić uzależnienie od Internetu. Zdecydowali oni, że w tym czasie nie ma wystarczających dowodów naukowych na poparcie włączenia.
Czy korzystanie z komputera może być problematyczne? Zdecydowanie. Może zastąpić tak ważne potrzeby, jak sen, pracę domową i ćwiczenia, często będące źródłem tarć między rodzicami a nastolatkami. Może mieć negatywny wpływ na prawdziwe relacje. Wiele osób, które miały problemy z równowagą między korzystaniem z komputera a innymi czynnościami, zaleca takie proste środki "cyfrowego detoksyku", jak pozostawienie urządzeń w kuchni lub innym pomieszczeniu poza sypialnią w nocy.
Czas spędzony w Internecie jest czasem wykorzystywany również jako ucieczka od nudy lub ulga przed samotnością lub innymi nieprzyjemnościami. Czasami nadmierne korzystanie z Internetu maskuje stan depresji lub lęku. W takich przypadkach, cyfrowe zaangażowanie staje się próbą zaradzenia uczuciu niepokoju spowodowanemu prawdziwymi zaburzeniami zdrowia psychicznego, które prawdopodobnie mogłyby skorzystać z profesjonalnej lub innej uwagi.
Uzależnienie od Internetu najlepiej postrzegać nie jako zaburzenie psychiczne samo w sobie, ale jako metaforę, skrót od "moje dziecko spędza dużo czasu na portalach społecznościowych, pisząc smsy do przyjaciół lub grając w gry wideo, a ja obawiam się, jak wpłynie to na jego przyszły rozwój i sukces".